poniedziałek, 22 sierpnia 2011

Nowe motki

Dziś przyjechało zamówienie z e-dziewiarki
Włóczka Angora Gold BD 3015 Alize - dla mnie pierwszy kontakt z tą włóczką, ale już bardzo mi się spodobała, jestem tylko strasznie ciekawa jak będą się układały kolorki. Założenie co do niej jest proste - zupełnie prościutki sweterek robiony od góry z golfem. Tylko nie do końca wiem czy to jest dobry moment na robienie "całych", nie rozpinanych swetrów - moje proporcje się zmieniają, talia znacznie się zaokrągliła i nie wiem jak to wszystko będzie wyglądało po. Ale wątpliwości, wątpliwościami a i tak coś mi mówi, że nie wytrzymam i zacznę coś z niej dłubać.
Druga włóczka to kompletne zaskoczenie - Rainbow Alize, spodobał mi się sposób w jaki układają się kolory, no i zaintrygowała wielkość motka. Ale zaskoczyłam się gdy paczka przyjechała, bo okazało się, że nie doczytałam informacji, że to włóczka typu boucle. Generalnie zawsze stroniłam od takich włóczek i na chwilę obecną nie mam pomysłu co z niej zrobię. Ale spokojnie - długo nie będzie leżeć samotnie w koszu.

Sweter dla mojej rodzicielki o którym pisałam tu tak bardzo spodobał się rodzicielce mojej rodzicielce, że zażyczyła sobie taki sam. No może za dużo powiedziane że taki sam, bo babcia określiła konkretne wytyczne - absolutnie nie może gryźć, musi być grzejący, jednokolorowy, ale w kolorach innych niż czarny, biały, w szarym też jej nie do twarzy, ponadto włóczka musi być dla alergików czyli zaczęłam intensywne poszukiwania w necie. Okazało się, że nie muszę daleko szukać, bo mój kocyk dla dzieciątka jest z takiej właśnie włóczki, więc wybrałam brązowy kolor i zaczęłam przerabiać. Żeby powstało grube swetrzysko robię z dwóch nitek Jeans YarnArt. Swetrzysko ma być "jak najszybciej, bo wieczory są już chłodne".
Niestety teraz nastąpi pauza, bo zasoby własne się wyczerpały i trzeba poczekać na paczuszkę z e-dziewiarki.

2 komentarze:

  1. Fajny sweterek będzie ;) też lubię Jeans mam z niego już kardiganik i nic się nie mechaci, nie rozciąga. A do bukli podchodziłam jak i Ty i teraz mam z niej sukienkę na mroźne dni, ciepła jest jak nie wiem... dokupiłam też taką fuksjową i pomysłu również brak... ale jako jakieś poncho (o ile ktoś nosi) byłaby idealna.
    Pozdrawiam i będę lukać co Ty z niej wyprodukujesz ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lukaj, zapraszam!Co do bukli to 3/4 jest już przerobione - z całego motka powstanie prosta tunika/sukienka. Pokażę wkrótce!

    OdpowiedzUsuń