Moje dziecię ma kuzynkę przedszkolaka, która posiada największy obiekt jego westchnień PLECAK!!! Codziennie po przedszkolu kuzynka przychodzi do babci i Mały tylko czeka, żeby choć na chwilę porwać jej plecak.
Po kolejnej prośbie "mamo, kup mi plecak" poszperałam w necie i znalazłszy szczegółową instrukcję jak to zrobić, wykopałam z szafy starą sztruksową spódnicę, staremu miśkowi wydziergałam zimowe odzienie i........... powstał plecak.
Dziecię zachwycone plecakiem oświadczyło, że idzie do przedszkola i nie słuchało tłumaczeń, że musi poczekać jeszcze rok.
Świetny wyszedł ten plecaczek, a misio pierwsza klasa. Jedno jest pewne takiego nikt nie będzie miał.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko Dorota
Plecak super,też był chętnie z takim pobiegła do przedszkola!Pozdrawiam,Dorota
OdpowiedzUsuńPlecak zrobił furorę wśród kolegów Szymona. Mam zamówienia od kilku mam na takie same - tylko każdy chce ze swoim własnym misiem!!
OdpowiedzUsuńTwoi synowie będą mieli szczęśliwe dzieciństwo mając tak kreatywną mamę. Podziwiam szyciowe i nie tylko szyciowe umiejętności. Pozdrowienia ślę , szczególne uściski dla "brzuszka".
OdpowiedzUsuńBoski plecak !!!
OdpowiedzUsuń