środa, 11 grudnia 2013

Christmas time

Na większości blogów już piękne dekoracje świąteczne, więc i ja pokażę moje pierwsze przygotowania. Może w końcu czarne chmury odpłyną znad mojej głowy - świąteczny czas z pewnością im w tym pomoże.

Tutaj pokazywałam wam szydełkowe udziergi i teraz w końcu znalazłam chwilę czasu i motywację, żeby zblokować i wykończyć tę moją dłubaninę.   
Choinkowy filet stał się częścią większego projektu - połączenie szydełka i maszyny. 




Spodobało mi się to szycie, oj spodobało!! I nawet ściegi coraz równiejsze zaczynają wychodzić spod moich rąk.

A zazdroska zimowa w końcu zawisła w łazienkowym okienku - okazała się za wąska, więc dorobiłam po 3 rzędy wykończenia z każdej strony i teraz pasuje idealnie. Powstaje już druga taka sama do drugiego małego okienka z pomieszczenia obok.


5 komentarzy:

  1. Ślicznie Ci to wyszło. Zazdrostki z doszywaną czerwoną choinkową bordiurą bardzo oryginalne. Biała firaneczka też ciekawa, taka z płatkami śniegu.
    Gorąco Cię pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowne firaneczki :-) Połączenie czerwonej koronki z bielą - idealne. Wspaniale pasuje do Twojej kuchni.
    Firaneczka w śnieżynki - rewelacyjna - uwielbiam ten motyw. Sama mam podobne...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Firanki w kuchni zostały zauważone i pozytywnie skomentowane przez mojego M. Brzmiało to nawet jak subtelna pochwała, a rzadko mu się to zdarza.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie wyglądają te firanki pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. OOO Kochana, Twoje okna wprost cudowne ;)) czerwona szydełkowa wstawka i śnieżynki uwielbiam ;))
    U mnie nie świątecznie w tym roku, mało czasu na wszystko.

    Pozdrawiam ciepło!
    Joanna

    OdpowiedzUsuń