czwartek, 12 grudnia 2013

Czapkowo

Okres zimowy więc i sezon czapkowy.
Parę dni temu Mały w ubrankach dla bobasa, które zaczęłam przygotowywać, znalazł czapeczkę mikołaja, którą zrobiłam mu na jego pierwsze Święta z nami. Z wielkim zaangażowaniem próbował założyć tę maleńką czapeczkę na swój już zdecydowanie duży łebek. Nie potrafił pojąć, że ta na niego nie pasuje, więc mama drutująca złapała włóczkę i machnęłam czapkę Mikołaja już we właściwym rozmiarze. Żeby nadawała się na wietrzne, zimowe dni podszyłam czapkę białym polarem - dziecię zachwycone, a ja wiem, że z chęcią będzie nosił zimą czapkę.


Udało się zrobić zdjęcie na Małym łebku - Młody jest na ogół niechętny do pozowania.



Powstała też czapka misiowa, która już od kilku dni służy Małemu i stała się jego ulubioną - zdarzały się dni, że po powrocie do domu nie było mowy o jej rozebraniu. Czapka ma to co ja w czapkach lubię najbardziej - nauszniki na mroźne dni - idealnie zakrywają policzki.



Machnęłam też prostą czapkę z założenia na "cieplejsze, zimowe dni" - podszyta dużo cieńszym materiałem. Oczywiście z nausznikami.


Czapka z chwościkami, żeby odpocząć od pomponów.


Wszystkie czapki z Czterdziestki, zrobione podwójną nitką na drutach 5mm.

3 komentarze:

  1. Wspaniałe czapki. Wszystkie, bez wyjątku, bardzo mi się podobają :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak robić to hurtem!:) Wszystkie są świetne. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń