Kolejne dziergadełko ukończone - kocyk dla nienarodzonego maleństwa - wiemy już że będzie drugi syn więc będę Królową w domu :) Kocyk zaczęłam gdy jeszcze nie znaliśmy płci, więc miał być taki uniwersalny - dlatego są tam i róże i błękity. Wyszedł dość duży 100x100cm, ale taki właśnie będzie idealny do wózka i do łóżeczka.
Zbliżenie na motyw serduszkowy - pomysł z ravelry, projekt jak zawsze własny.
Włóczka: Jeans Yarn Art
Druty: 3,5mm
Zużycie: 400g
Na dworze zrobiło się już zimowo-wietrznie, dziś rano ujrzałam za oknem oszronioną łąkę. Na szydełku powstaje zazdroska do okna łazienkowego z motywem zimowym. Mam nadzieję, że zdążę przed pierwszymi opadami śniegu.
Kolejny projekt to skarpetki - muszę się jeszcze doszkolić w tej kwestii na youtube. No i zastanowić się z jakiej włóczki najlepiej je zrobić - nie chcę kupować kolejnych motków, bo w zapasach mam olbrzymie ilości skarbów. Moja mama lata temu robiła nam piękne skarpetki, ale po latach nie pamięta już jak je robiła.
Śliczny kocyk :-) Kolory cudowne.
OdpowiedzUsuńJa też miałam urodzić drugiego syna... a mam córeczkę :-) Tylko, że to było 13 lat temu i teraz wiarygodność USG jest na pewno większa.
Firaneczkę będziesz miała cudowną - uwielbiam motyw śnieżynek.
Pozdrawiam serdecznie.
Ja już nie liczę na dziewczynkę - wyraźnie było widać że chłopak!
OdpowiedzUsuń