wtorek, 5 czerwca 2012

Kamizelka dla maleńkiego

Mój malec od samego początku dobrze śpi w nocy - zasypia koło 19:00 po obowiązkowej kąpieli i karmieniu, więc ja po ogarnięciu mieszkania, prasowaniu, zmywaniu.... zawsze wygospodaruję kulka minut dla siebie a oto efekt.
Kamizelka początkowo miała być swetrem, ale przecież mój facecik nie lubi zakładać rękawów więc powstał cieplutki bezrękawnik na chłodniejsze wieczory.

 Maleńkie guziczki
Włóczka: 1,5 motka akryl dla baby, z zapasów, niestety bez banderolek - kupiona rok temu na sweterek dla innego malca, który okazał się być dziewczynką.
Druty:3,5mm




2 komentarze:

  1. Ojej jaki On słodki :)))))))) a kamizeleczka jest śliczna ! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. A słodki taki po tatusiu, bo przecież nie po mamusi!! ;)

    OdpowiedzUsuń